Dzień drugi.
Dwa jabłka.
Miało być coś innego, ale nie miałam pomysłu na nic innego.
140/200
Plus jazda na rowerze.
140/200
Plus jazda na rowerze.
Rano wstałam do szkoły bez jakiś większych problemów.
W szkole nie było aż tak żle.
Klasa jest dość fajna i już się prawie ze wszystkimi poznałam.
W szkole nie było jakoś czasu ani okazji by zjeść coś.
Po powrocie do domu po godzinie 16 zjadłam dwa jabłka.
A mogło być jedno, ale tak strasznie burczało mi w brzuchu i było to słyszalne.
Udało mi się nie jeść obiadu, który mama mi kazała.
Na szczęśćie.
Tak bardzo pragnę swojej zmiany w wyglądzie jak i w psychice.
Mimo kilku niezłych dni.
Uczucie jakiejś kontroli jest to niesamowite uczucie dla mnie. Tak rzadko zdarza mi się ją mieć.
Uczucie jakiejś kontroli jest to niesamowite uczucie dla mnie. Tak rzadko zdarza mi się ją mieć.
Dzisiaj naszło mnie to "samo coś w środku mnie co zmusza mnie do jedzenia"
Muszę przyznać, że udało mi się nad tym zapanować i nie zmarnować diety. Nic nie jadłam chociaż byłam już bardzo blisko.
Popatrzyłam na swoją figurę i powiedziałam
NIE STOP MUSISZ W KOŃCU OSIĄGNĄĆ CEL I POZBYĆ SIĘ TEGO OKROPNEGO CIAŁA W JAKIM TKWISZ.
Czuje, że osiągnęłam jakiś mały sukces.
Nie mogę zawieść was i siebie .Muszę przyznać, że udało mi się nad tym zapanować i nie zmarnować diety. Nic nie jadłam chociaż byłam już bardzo blisko.
Popatrzyłam na swoją figurę i powiedziałam
NIE STOP MUSISZ W KOŃCU OSIĄGNĄĆ CEL I POZBYĆ SIĘ TEGO OKROPNEGO CIAŁA W JAKIM TKWISZ.
Czuje, że osiągnęłam jakiś mały sukces.
Brawo. Pokaż, że potrafisz. Nie strać tego. Jutro 100 kalorii, więc jeszcze większe wyzwanie. Z tą dietą też trzeba uważać na jojo. Nie skończy się to napadem, prawda? Bądź silna.
OdpowiedzUsuńPiękny bilans, a myślę, że wyszedłby nawet mniejszy, no chyba, że te jabłka były jakieś ogromne, ale nawet jeśli to to tylko jabłka. Gratuluje i powodzenia dalej!
OdpowiedzUsuńhttp://dieeteetyczny-pamietnik.blogspot.com/
UsuńLepiej nawet te dwa jabłka niż jedno. W zasadzie lepiej zjeść coś na śniadanie niż dopiero po południu, no ale jak kto woli. Cieszę się, że dałaś radę, oby tak dalej <3
OdpowiedzUsuńPięknie Ci poszło ;-) Obie poćwiczyłyśmy więc jest dobrze!
OdpowiedzUsuńI tak dobrze skoro nie przekroczyłaś limitu :) Dasz radę, powodzenia :)
OdpowiedzUsuń